piątek, 26 lipca 2013

Rozdział VIII.

Pierwsza lekcja była to historia. O boże jak ja nie nawidze tego przedmiotu -myślałam zajmując miejsce koło mojej przyjaciółki w ławce . Ta lekcja strasznie mi się dłużyła , jak zawsze zresztą . Nauczyciel cała lekcje opowiadał o tych róznych bitwach itd. Ja z nudów szkicowałam sobie ołówkiem jakieś obrazki z tyłu zeszytu , Martyna tak samo . W pewnym momencie zadzwonił dzwonek co oznaczało ze lekcja się skonczyła. Nareszcie -pomyślałam i wyszłam z klasy na przerwę . Reszta dnia zleciała mi w mgnieniu oka , co bardzo mnie cieszyło . Ostatnia lekcja to matematyka , nauczycielka zadała nam abyśmy robili jakieś cwiczenia z podręcznika i wyszła z klasy .Więc każdy zajął się czymś innym . Ja z Martyną rozmawiałysmy .
  • Co dzisiaj będziesz robiła.? - zadała mi pytanie przyjaciółka.
  • Nie wiem , na rezie nie mam zadnym planów a co .? - odpowiedziałam
  • No bo pomyślałam że może wpadniecie do mn z Martą i pójdziemy na zakupy
  • Ooo dobry pomysł- powiedziałam .
    I rozmawiałysmy tak w szkolnej ławce do czasu aż zadzwonił dzwonek . Więc spakowałam książki do torby i razem z Martyną wyszłysmy z klasy. Gdy wychodziłysmy z budynku zobaczyłysmy Marte która czekała na nas. Martyna i ja zapytałysmy się naszej przyjaciółki czy ona dzisiaj ma czas i czy pojdzie z nami na zakupy. Marta zgodziła się i byłysmy wszystkie umuwione. I tak całą droge do domu rozmawiałysmy o dzisiejszym spotkaniu. Po około 15 minutach byłam już w domu , poszłam na góre wziąsc szybki i odpręzający prysznic po calym dniu spędzonym w szkole. Następnie przebrałam się 

    Potem wyjęłam z torebki która nosiłam do szkoły swój telefon i podłączyłam go do ładowarki ponieważ już się rozładował . Zeszłam na dół i spojrzałam na zegarek dochodziła 15;00 więc zaczełam szykowac się do wyjscia. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi poszłam otworzyć w dzwiach stała Marta.
    • Hejj – Gotowa – powiedział przyjaciółka wchodząca do mojego mieszkania .
    • No prawie nałoże jeszcze buty i możemy iść .
    • Okej – odpowiedzial Marta .
    • Dobra to idziemy , chyba wszystko wizęłam – powiedziałam wychodząc z mojego mieszkania wraz z Martą.
    Po około 10 minutach byłśmy już pod domem Martyny która czekała na nas przed bramą. Przywitałyśmy się z nią , i po chwili przyjechała nasza taksówka i pojechałysmy na zakupy.


    Oczami Justina .

    Dzisiaj miałem nagrywać piosenki w studiu . Więc z rana pojechałem tam i zaczeliśmy prace. W czasie jednej z przerw postanowiłem ze napisze do Sandry sms ; Hej . ;* Jak tam . ? Dzisiaj czujesz się już lepiej . ? - gdy wysłałem ta wiadomość musiałem znów wracać do pracy . Gdy śpiewałem wciąż zerkałem na mój telefon czy czasem nie dostałem żadnej wiadomosci . Niestety po jakiejś godzinie nagrywania nie dostałem żadnego nowego sms-sa . Gdy znow miałem krótka przerwe zaczełem  pisać do Sandry wiadomości i dzwonic niestety nie odbierała ani nie odpisywała. Przyznam ze zaczęłem się troche martwic .Siedziałem tak na kanpie lecz usłyszałem głos mojego menedżera ;
    • Justin wracamy do pracy
    • Dobra- odpowiedziałem i poszedłem do studia.
    ***
    Nareszcie skończyliśmy – pomyslałem i od razu wyszłem z stiudia na balkon . Usiadłem na krzesle które się tam znajdowało i wyjełem z kieszeni telefon .
    Boże wysłałem do niej już tyle wiadomosci , tyle razy dzwonilem a ona nie odpisuje i nie odbiera- myślałem tak patrząc się w błekitne niebo .Po chwili wszedłem z nowu do studia wszyscy już zbierali się do domu więc ja postanowiłem że tez już pojade do domu . Pożegnałem się z wszystkimi i wsiadłem do mojego auta a następnie odjechałem . Po około 20 minutach byłem już w domu . Weszłem do mieszkania rzuciłem kluczyki od samochodu na szafke która była w przedpokoju . Następnie usiadłem na kanapie w salonie z nowu  wyjełem z kieszeni telefon i jeszcze raz sprawdzałem czy czasem nie dostałem wiadomości . Siedziałem tak na kanpaie i myślałem. 

    Martwiłem się . Po mojej głowie ''chodziły'' rózne myśli ale powiedziałem sobie ; Justin nie martw się tak , na pewno jest wszystko w porządku powtórzyłem to sobie parę razy i troche się uspokoiłem . Postanowiłem ze włacze sobie jakiś film. Wybrałem komedie i zaczełem oglądać .



    --------------------
    Hejka . ;* 
    A więć jest i VIII rozdział . 
    Jak się podoba. ? 
    Mam nadzieje ze moze byc. xd ;p 
    Dziekuje za miłe komentarze pod ostatnim rozdziałem . :) .♥
    Miłego dnia . :) 
    Baj .. ^.^
                                         CZYTASZ = KOMENTUJESZ


3 komentarze: