niedziela, 8 września 2013

Rozdział XIV.

  • I dobrze ci tak hehehe- powiedziałam.
  • Niee buhahhahhehe – odpowiedział Justin . Następnie poszliśmy do kuchni i zaczeliśmy wycierać się reczniczkami papierowymi .
  • Która godzina.? -zapytałam .
  • Czekaj zaraz zobacze …
  • Okej
  • Jest 22;00
  • Co.? Już.?
  • Nom.
  • Ale ten czas szybko minął . Muszę się już zbierać jutro do szkoły.
  • Odwiozę cie.
  • Nie trzeba przejde się to tylko 30 min drogi stad.
  • Nie.! Odwioze cie.
  • O matko Jus czy ty zawsze musisz być tak uparty-gdy to powiedziałm Bieber objął moją twarz rekoma . Teraz patrzeliśmy sobie prosto w oczy. Umarłam.! Ohh te piekne oczy , Po chwili JB powiedział.
  • Proszę ! odwioze cie.!
  • No dobrze , niech ci będzie.- powiedziałm i razem z Justinem wyszlismy z domu. Usiedlismy do jego auta i odjechaliśmy. Jadąc rozmawialismy.
  • O której jutro kończysz lekcje .?
  • Hymmm jakos o 14 ale na pewno będe w domu o 12 bo teraz i tak nie mam lekcji .Pojutrze nareszcie koniec roku. A dlaczego pytasz.?
  • Aa tak po prostu.
  • Aham . A ty jutro co będziesz robił .?
  • Na pewno będę musiał pojechać do studia popracować nad nowymi piosenkami , ustalić dokładnie terminy trasy koncertowej.
  • Będziesz jechał w trase?.
  • Tak.
  • Na długo.?
  • Miesiąc może krócej , jutro dokładnie się wszystkiego dowiem.
  • Yhymm..
  • No to jesteśmy, !
  • Dziekuje za podwiezienie.- powiedziałam i dałam buziaka w policzek Justinowi.
  • Nie ma za co. Too pa królewno .
  • Siemka buraku hehehe- powiedziałam i wyszłam z samochodu . Następnie weszłam do swojego domu. Od razu poszłam na gore wziełam prysznic . Potem poszłam do swojej sypialni , połozyłam się i lezełam jakos nie mogłam zasnąc. W pewnym momencie usłyszałm ze dostałam sms. Więc wstałam i podeszłam do komody na której lezał mój telefon . Usiadłam na łózku . Odblokowałam mój telefon i zobaczyłam ze dostałam sms od Justina . ;*
    Dobranoc królewno . :) ;* .Od razu odpisałam .;
    Dobranoc buraku … ;D ;** Gdy odpisałam połozyłam się na łozku i połozyłam telefon na szafce nocnej . Długo leżałam nie mogłam zasnąc. Kreciłam się z boku na bok . W pewnym momencie dostałam kolejnego sms'a od Justina . ;*
    Śpisz.? :) ;* Odpisałam ;
    Nie nie moge zasnąć a ty.? ;* po chwili dostałam odpowiedz.
    No ja też. ;c

    ___________________
    Hejka. ;*. 
    Jest i XIV rozdział . 
    Myślę ze moze byc . ;p 
    Rozdziały będą dodawane dwa  razy w tygodniu. 

    Dziekuje za miłe komentarze pod poprzednim rozdziałem 
    ♥  .Kocham was. ♥♥ :)). ;***

            CZYTASZ = KOMENTUJESZ  .!





4 komentarze: